Alimenty to świadczenie zapewniające uprawnionemu środki do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb. Pojęcie to obejmuje nie tylko wydatki o charakterze egzystencjalnym, takie jak ponoszone na mieszkanie, ubranie, wyżywienie lub opiekę medyczną, ale także wszelkie wydatki na cele kulturalne, towarzyskie oraz rekreacyjne.
Wysokość alimentów nie jest orzekana raz na zawsze – dotyczy to nie tylko alimentów na dzieci, ale również tych pomiędzy małżonkami. W razie zmiany okoliczności może dojść do zmiany kwoty, która będzie przysługiwać osobie uprawnionej z tytułu alimentów. Zmiana ta następuje w trybie odrębnego powództwa.
Kiedy istnieje możliwość podwyższenia alimentów?
Istotne jest, aby doszło do „zmiany stosunków” w porównaniu z ostatnią ugodą lub orzeczeniem dotyczącym alimentów między stronami. W kwestii podwyższenia alimentów zawsze brane są pod uwagę dwa czynniki: możliwości majątkowe oraz zarobkowe zobowiązanego, a także uzasadnione potrzeby uprawnionego.
W pozwie tym bardzo wyraźnie powinna być zaakcentowana „zmiana stosunków„. Jeżeli zatem liczysz na pozytywne rozwiązanie takiej sprawy, należy wymienić Sądowi co dokładnie zmieniło się w sytuacji obu stron od ostatniej ugody lub orzeczenie w sprawie alimentacyjnej.
Jak bronić się przed podwyższeniem alimentów?
Jak każdy z nas się domyśla, nie ma jednej idealnej recepty obrony, która byłaby skuteczna w każdej sprawie. Byłoby to zbyt łatwe, bowiem każda sprawa cechuje się indywidualnymi okolicznościami. Istnieje jednak kilka instrumentów w procedurze cywilnej, które nierzadko warto wykorzystać broniąc swojego interesu podczas spraw o alimenty.
Mowa tutaj przede wszystkim o powództwie wzajemnym. O co jednak chodzi? Powód składa pozew, gdzie domaga się podwyższenia alimentów. Jako strona pozwana należy natomiast złożyć odpowiedź na ten pozew. Składa się ją razem z powództwem wzajemnym dotyczącym podwyższenia alimentów. W teorii mamy wówczas dwa powództwa, ale rozpatrywane będą one w jednym postępowaniu. Sąd może w takim przypadku zarówno podwyższyć alimenty, jak i je obniżyć. Gdyby nie powództwo wzajemne, Sąd nie mógłby podwyższyć alimentów, a jedynie oddalić.
Powództwo wzajemne w sprawie alimentacyjnej – rozwiązanie warte uwagi
Dlaczego? Mimo tego, że nie uzyskamy obniżenia alimentów w tym postępowaniu, będą mogły one być utrzymane na dotychczasowym poziomie. Wszystko jednak oczywiście zależy od danej sytuacji, a także argumentów. Niekiedy Sąd dochodzi do wniosku, że „prawda leży po środku”, a alimentów nie należy ani podwyższać ani obniżać.
Jeżeli chodzi o minusy powództwa wzajemnego należy wspomnieć o ryzyku poniesienia kosztów procesu w przypadku bezzasadności własnego powództwa. Sąd rozlicza wówczas koszty w oparciu o główne rozstrzygnięcie w konkretnej sprawie. Jeżeli zatem oba powództwa zostaną oddalone, koszty procesu między stronami zostaną wówczas wzajemnie zniesione. Oznacza to, iż nikt nie będzie musiał płacić za sprawę.
Jak kwestionować wyższe koszty utrzymania?
Aby uniknąć wyższych alimentów, możemy kwestionować wyższe koszty utrzymania lub możliwość ich ponoszenia.
Jeżeli chodzi o kwestionowanie wyższych kosztów utrzymania zawsze należy odnosić się do konkretnego przypadku. Jeżeli powód składa pozew, to w pierwszej kolejności należy zastanowić się, czy jest on uzasadniony, np. w przypadku, kiedy mamy do czynienia ze wzrostem wydatków na mieszkanie, powinniśmy zastanowić się z czego to wynika. Trudno będzie podważyć taki wniosek w momencie, kiedy wzrost ten spowodowany jest np. podwyższeniem opłat za wywóz śmieci. Jeżeli natomiast ceny te wzrosły ze względu na zmianę mieszkania przez powód, wzrost wydatków może być wówczas uzasadniony lub nieuzasadniony. Przypadków, w zależności od konkretnej osoby jest mnóstwo – np. jeżeli przeprowadzka wynika z rozpoczęcia nauki w większej miejscowości, wyższe koszty ponoszone za mieszkanie mogą być uzasadnione, ale nieuzasadniona może być ich wysokość.
Bardzo podobnie sytuacja przedstawia się, kiedy mamy do czynienia z innymi kosztami. Przykładowo: większe wydatki ponoszone na leczenie są uzasadnione, ale w przypadku konkretnej sprawy mogą być nieuzasadnione.
Jeżeli natomiast nie jesteśmy w stanie podważyć zwiększenia kosztów, możemy przedstawić dokument świadczący o braku możliwości poniesienia większych świadczeń. Może to wynikać nie tylko ze spadku naszych dochodów, ale i wzrostu naszego utrzymania. To, jaką drogę obierzemy, zależy wyłącznie od konkretnej sprawy.